StopGlazer ***** Beitrag melden Geschrieben 2. August 2012 (bearbeitet) Zu den Bildern Pogoń vs. Flota Ich verbrachte mit der Familie ein paar Tage in Świnoujście an der polnischen Ostseeküste. Die früher Swinemünde genannte Kleinstadt liegt an der äußersten Nordwestecke Polens. Der dortige Fußballverein Flota wurde 1957* etabliert und nach den in der Hafenstadt stationierten polnischen Marineeinheiten benannt. Flota spielt seit vier Saisonen in der 1. Liga und belegte in der abgelaufenen Saison den achten Platz. Die Bezeichnung 1. Liga ist in Polen aber ebenso Etikettenschwindel wie bei uns, denn diese ist eigentlich die 2. Liga. Da die Meisterschaft erst am kommenden Wochenende beginnt, spielte Flota am 26. Juli noch ein Vorbereitungsspiel gegen Pogoń Szczecin. Der ursprünglich 1948* (zwischenzeitlich zwei Mal wieder-) gegründete und nach einem Vorgänger aus Lviv (Lemberg -- war vor und nach Zugehörigkeit zu Österreich polnisch, heute Ukraine) benannte Verein ist so etwas wie das Stehaufmanderl des polnischen Fußballs. Nach mehrmaligen Pleiten spielte Pogoń auch schon einmal mit einem Team, das dem Spleen eines Besitzers folgend so gut wie ausschließlich aus Brasilianern bestand. 2007/08 fingen die Greife als Anhängerinitiative in der 4. Liga wieder neu an. Es folgte der Durchmarsch des populären Vereins in die Ekstraklasa, in der Pogoń jetzt angekommen ist. Das Spiel fand in Goleniów statt, einer rund 25km nördlich von Stettin bzw. 120km südlich von Swinemünde gelegenen Kleinstadt. Von der einst stolzen Hansestadt ist aber fast nichts mehr zu sehen, das einen Ausflug rechtfertigen würde (siehe Bilder). Der Fußballplatz ist allerdings eine durchaus sehenswerte, bei einem Parkwäldchen gelegene Wallanlage. Sie fasst gut 2.500 Zuseher, zum Testspiel kamen gut 1.500. Bespielt wird die Anlage vom 1946* gegründeten lokalen Unterligaverein MK Ina Goleniów. Die Veranstaltung fand nicht zufällig in Goleniów statt, denn sie war als "Westpommern-Derby" dem ehemaligen Ina-Spieler und –Funktionär Sławomir Ksepko gewidmet und stand deshalb unter dem Motto "Pomoc dla Sławka Ksepko"/"Hilfe für Sławko Ksepko". Anstelle eines Eintritts gab es eine freiwillige Spende von PLN 10 (€2,50) zur Unterstützung seiner teuren Krebsbehandlung. Außerdem kamen für diesen guten Zweck Dressen, Schuhe und andere Ausrüstungsgegenstände beider Teams zum Verkauf. Das Spiel war – so weit wir es sahen, denn wir haben uns bei den Sehenswürdigleiten am Weg von Swinemünde nach Goleniów zu lange aufgehalten und die ersten 20 Minuten versäumt – recht flott und ausgeglichen. Die Treffer fielen aber erst in den letzten 25 Minuten. Besonders schön waren der zwischenzeitliche Führungstreffer von Pogoń und der Siegtreffer für Flota. Beim 1:0 verlängerte der vor dem Flota-Keeper stehende Kamerunese Donald Djousse eine Vorgabe nach eleganter Körpertäuschung mit dem Ferserl. Beim 1:2 nahm der Bosnier Ensar Afrović den Ball im Mittelkreis auf und ging an zwei Verteidigern vorbei, um dann aus rund 35 Metern Entfernung ins Kreuzeck einzunetzen – mit einem zwar durchaus kraftvollen, aber vor allem sehr eleganten Schuss. *) Die späten Gründungsdaten der Vereine der Gegend rühren von der polnischen Besiedlung her – überwiegend durch Vertriebene im Zuge der "polnischen Westverschiebung" nach dem zweiten Weltkrieg, als diese in die Dörfer der vielfach kriegszerstörten ehemals deutschen Städte und Dörfer Pommerns und Schlesiens ziehen mussten. Vorschaubilder (Pogon verbindet eine Freundschaft mit Legia): Link zum Fotoalbum auf der Website von MK Ina Goleniów: http://www.mksina.co...hp?album_id=190 (das Logo der Vereins macht den Eindruck vom gleichen Grafiker zu stammen wie jenes von Flota.) Der Spielbericht auf www.mksflota: Czwartek, 26 lipca 2012 Wygrana w upale Flota - Pogoń Szczecin 2-1 (0-0) 0-1 Donald Djousse 66 minuta1-1 Bartosz Śpiączka 74 minuta2-1 Ensar Arifović 85 minuta Flota: Grzegorz Kasprzik (46 Paweł Waśków), Sebastian Zalepa, Radosław Jasiński (59 Michał Protasewicz), Ivan Udarević (46 Przemysław Rygielski), Marek Opałacz (46 Bartosz Śpiączka), Paweł Bielecki (46 Piotr Kieruzel), Marek Niewiada, Sebastian Olszar (75 Bongwong Mawo), Krzysztof Bodziony, Ensar Arifović, Bartłomiej Niedziela (81 Koba Szalamberidze).Trenerzy: Dominik Nowak, Ryszard Kłusek, Sergiej Szypowski.Kierownik drużyny: Leszek ZakrzewskiPogoń: I połowa: Radosław Janukiewicz, Peter Hricko, Hernani Jose da Rosa, Maciej Dąbrowski, Adrian Budka, Bartosz Ława, Takafumi Akahoshi, Robert Kolendowicz, Łukasz Zwoliński, Wojciech Golla, Emil Noll.II połowa: Bartosz Fabiniak, Mateusz Szałek, Edi Andradina, Błażej Radler, Przemysław Pietruszka, Adam Frączczak, Sergiej Mosnikow, Grzegorz Bonin, Maksymilian Rogalski, Donald Djousse, Radosław Wiśniewski.Trenerzy: Artur Skowronek, Sławomir Rafałowicz.Kierownik drużyny: Ryszrad Mizak.Żółte kartki: Dąbrowski (45).Sędziowali: Jarosław Rynkiewicz, Karol Arys, Natalia Rynkiewicz.Dziś w Goleniowie stanęły naprzewciwko siebie dwie największe piłkarskie siły województwa zachodniopomorskiego. Miło mi zakomunnikować, że wyżej stanęła nasza świnoujska Flota, która wygrała 2-1. Stosując metodykę naszych wrogów należałoby teraz wystrzelić do góry i deptać wszystko co po drodze. Spokojnie. Znamy swoją wartość i miejsce w szyku, nie potrzebujemy sobie nic dopisywać. A wygraliśmy i jesteśmy z tego dumni. Gdy sędzia dał znak do rozpoczęcia gry miałem rozterki czy korzystać z przyjemnego cienia czy usiąść w słońcu, gdzie ciężko wytrzymać jedną minutę. Zawodnicy tego wyboru nie mieli, musieli w tej spiekocie biegać. I biegali. Nie mieliśmy tego komfortu co rywal, tzn. nie mogliśmy w przerwie wymienić całej drużyny. A jednak to my po stracie bramki w 66 minucie stanęliśmy na nogi i obróciliśmy sytuację o 180 stopni. We wspomnianej 66 minucie Rygielski wślizgiem wybił piłkę Frączczakowi, ale skutkiem tego szczecinianie, a konkretnie Edi, wykonywał rzut rożny. Po krótkim zagraniu piłkę musnął Djousse a ta mijając wszystkich zawodników niczym slalomowe słupki wpadła do bramki tuż przy długim słupku. Osiem minut później Bartek Niedziela zaszalał w polu karnym, po czym wyłożył piłkę innemu Bartkowi (tyle, że Bartoszowi a nie Bartłomiejowi), tzn. Śpiączce a ten miał przed sobą wręcz telebim bramki Fabiniaka i strzałem w okienko wyrównał. Wynik ustalił w 85 minucie Arifović niespodziewanym, kręconym strzałem z 35 metrów. Obiektywnie trzeba jednak przyznać, że mieliśmy też szczęście. W 21 minucie po główce Akahoshiego piłka odbiła się od wnętrza poprzeczki, następnie od ziemi i wróciła na boisko. W 79 Andradina trafił z 18 metra słupek, natomiast po rzucie rożnym w 49 Rygielski wybił głową piłkę z linii bramkowej. Nie było jednak w tym meczu kanonady, ani przewagi technicznej beniaminka ekstraklasy. Flota stawiła dzielny opór i pokazała, że nie jest gorsza. Trener Dominik Nowak zapytany o pierwsze wrażenie o drużynie ocenił ją pozytywnie i uznał, że warto w nią inwestować. Emocje sportowe były jednak w tym meczu na drugim planie. Rzeczą najważniejszą było finasowe wsparcie oddanego działacza, a wcześniej zawodnika Iny Goleniów pana Sławomira Ksepko. Nie wiem na ile pomogliśmy ale ne pewno z całego serca życzymy panu Sławkowi powrotu do zdrowia i pełni sił. bearbeitet 2. August 2012 von StopGlazer 0 Zitieren Diesen Beitrag teilen Link zum Beitrag Auf anderen Seiten teilen More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.